W znienawidzonym mundurze. Losy Polaków przymusowo wcielonych do wojska niemieckiego w okresie II wojny światowej
Dlaczego wcielano
Wcielenia 1940-1945
Wcielenia w liczbach
Czy wcielano do Waffen-SS?
Polacy obywatele III Rzeszy
W Polskich Siłach Zbrojnych
Pozostałe artykuły

Księga gości


Witaj w księdze gości! Możesz tutaj wpisać swoje uwagi i komentarze dotyczące strony
(kontakt z autorem strony tylko za pośrednictwem e-maila!)

Autor:
e-mail:
Przepisz liczbę:



Treść wpisu:


Katarzyna Minczykowska
IP:178.56.13.5
data: 24.10.2011


Wszystkich zainteresowanych tematyką Pomorzan w Wehrmachcie zapraszam na konferencję naukową: "Pomorzanie w Wehrmachcie" organizowaną przez Fundację Generał Elżbiety Zawackiej, 3 XI 2011 r., w Toruniu. Początek obrad, godz. 10.00. Zapraszamy, zob. www.zawacka.pl

ostr
IP:83.25.91.124
data: 23.10.2011


Gratuluję stworzenia tak ciekawej strony, której tematyka jest ważna, ciekawa i potrzebna. Myślę, że historię tych ludzi należałoby przybliżyć opinii publicznej i wyjaśnić, że część z nich została wyklęta całkowicie niesłusznie. Mój dziadek również został wcielony do Wehrmachtu, co ciekawe musiał to zrobić aby rodzina nie została zesłana do obozu- brat dziadka był wysoko postawiony we władzach gryfa pomorskiego, zaś drugi brat zginął w obozie. Historia dosyć zawiła, ale bardzo ciekawa. Dziadek do dziś nie może zrozumieć dlaczego został odrzucony od grona kombatantów (we francji dostał się do niewoli alianckiej i przeszedł do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, gdzie służył do zakończenia wojny i jeszcze rok po niej.) Mimo takiego życiorysu przez środowisko kombatanckie został odepchnięty gdy ludzie służący w Wehrmachcie stali się "śmierdzącym" tematem. Dlatego uważam, że temat ten powinien być bardziej nagłośniony i za to cenię autora tej strony.

admak
IP:85.89.190.12
data: 25.09.2011


Ted co to ma znaczyć "dla jakiejś tam Polski"u mnie w rodzinie był przymusowo wzięty do wehrmacht ,pozostali skończyli za odmowę w kl.Przez wojnę 1939-1945 i czasy do lat 66 .Zginęło w mojej rodzinie sporo ludzi w tym i Niemców osiadłych w Polsce po 200 lat czuli się Polakami chociaż kultywowali swoje pochodzenie to samo tyczy sie Rosjan .W 1917 zaprzestano w mojej rodzinie mówić po rosyjsku zaś we wrześniu 1939 po niemiecku.

admak
IP:85.89.190.12
data: 25.09.2011


Zamoyski czy jak to tam jest daj spokój bo zaczynasz pierdoły pisać.

njoy
IP:86.4.208.106
data: 11.09.2011


Proszę o sprostowanie dwóch spraw. Jedna będzie lżejsza, druga... ekhem... 1. Die Deutsche Volksliste (DVL) nie wybierało się, nie podpisywało się. Nie jestem pewien jak było gdzie indziej, ale na Śląsku przydział do Niemieckiej Listy Narodowościowej był przysyłany pocztą do domu. Tyle. W pewnym momencie zrezygnowano z wywiadów etc. Jak się komuś nie podobało mógł się odwoływać. W górę CVL przeniesiono znikomą część ludzi, którzy czuli się upokorzeni za niską kategorią. W dół... Chyba nikt nie wnioskował, bo to było samobójstwo. 2. Każde wcielenie z poboru, do jakiejkolwiek armii, jest wcieleniem przymusowym! Jeżeli osoba jest obywatelem danego kraju i podlega poborowi, to tak po prostu jest. Etniczni Niemcy również podlegali poborowi PRZYMUSOWO, i groziły im takie same konsekwencje w razie odmowy, jak Polakom czy Ślązakom (tak, celowo wyróżniam Ślązaków jako inną narodowość, której również czuję się czlonkiem, ale to nie jest najistotniejsze). Zatem pisanie o jakimś strasznym przymusie wcielania jest co najmniej dziwne. Ps. Mój dziadek służył w Wehrmachcie, zatem wiem co nieco na temat.

mirek p1968
IP:188.137.78.166
data: 08.09.2011


zamojski jak ty jesteś z Zamojskich co zawsze darli mordę i sprzedawali obcym Polskę to bier dupa w troki i nie wpieniaj hanysów

mirekp
IP:188.137.78.166
data: 08.09.2011


wiesz ted nic nie wiesz o sytuacji na śląsku w 39do45 roku mój dziadek miał wybór albo front albo zostanie bez żony i czworga dzieci

faja
IP:213.25.24.231
data: 19.08.2011


mój dziadek też był, bo musiał. Ja mieszkam w innej części Polski, ale czuję się Ślązakiem, a serce zawsze dyga przy słowie Katowice.

Ted
IP:78.8.223.10
data: 03.08.2011


Tak było. Patriotyzm i przymus ścierały się w walce o zwycięstwo. Zwyciężał przymus. Nikt nie chciał ginąć dla jakieś tam Polski przed wcieleniem do wermachtu. Wybierali wermacht,nie wiedząc że za miesiąc lub dwa oddadzą ducha Bogu. Nieprzewidywalna głupota, a może czuli się niemcami ???? Dobra strona. Jestem na niej drugi raz i będę ją odwiedzał i czytał. Pozdrawiam

wall
IP:80.187.97.82
data: 01.08.2011


odpowiedzi z niemieckiego wermachtu sa niepelne.szukalem wiadomosci na temat przebiegu sluzby mojego ojca rocznik1926.wcielony do wermachtu 23 maj 1944 -byl Pomorzaninem.niemcy nic konkretnego nie pisza nie podaja dokladnych danych i odsylajy do szwajcari lub angli aby szukac w archiwach jencow wojennych.podaja sprzeczne dane.lub scisle tajne.czy to prawda ze podczas wojny sformowano Polska Dywizje w ramach niemieckiego wermachtu.poborowy na niemieckich mundurach mieli polska flage z orlem w koronie.dywizja byla uformowana w ramach niemieckiej dywizji pancernej.

<< nowsze [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] 13 [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] starsze >>

Biogramy wcielonych
Relacje i wspomnienia
Album fotografii
Archiwa - gdzie szukać?
Literatura tematu
Polecane linki
Podziękowania
Strona główna
Ostatnio dodane
Księga gości



W znienawidzonym mundurze. Losy Polaków przymusowo wcielonych do wojska niemieckiego w okresie II wojny światowej